Nie tylko prawnik będzie mógł być pełnomocnikiem pokrzywdzonego?

Zgodnie z drukiem Sejmowym nr 1537, stanowiącym projekt nowelizacji kodeksu postpowania karnego i kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, zmianie mają ulec przepisy w zakresie w jakim pełnomocnikiem pokrzywdzonego będzie mogła być także osoba najbliższa dla niego.

W aktualnym stanie prawnym, odpowiednie przepisy Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia wskazują, że pełnomocnikiem takim może być adwokat lub radca prawny.  Posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy są autorami powyższego projektu, wskazują że aktualne regulacje wprowadzają niczym nie uzasadnione ograniczenie prawa pokrzywdzonego do wyboru podmiotu, który może reprezentować jego interesy. Co więcej, podkreślają że osobami godnymi zaufania, którym można powierzyć swoje sprawy są także osoby z najbliższej rodziny, a gwarancja ich prawidłowego i rzetelnego postpowania wynika z silnych więzi osobistych i rodzinnych. Jako argument, podają również unormowania postępowania cywilnego, gdzie pełnomocnikiem strony może być chociażby małżonek, dzieci czy rodzeństwo. W uzasadnieniu wyczytać możemy także, że proponowana zmiana pozwoli na realizację w pełnym zakresie konstytucyjnego prawa dostępu do sądu.

Projekt nowelizacji został skierowany do I czytania na posiedzenie Sejmu.

Mając powyższe na uwadze, z pewnością od razu pojawią się głosy (bądź co bądź radykalne, ale zawsze), że skoro pokrzywdzony może korzystać z pomocy członków rodziny (osób najbliższych), to dlaczego odmówić takiego uprawnienia oskarżonym. Doprowadzi to wtedy do sytuacji, gdzie przed sądem stawać będą osoby, które nie mają żadnej wiedzy prawniczej i rozeznania w regułach rządzących procesem. Czy takie działania mają sprzyjać podnoszeniu poziomu orzecznictwa?

Damian Opalski